wtorek, 31 grudnia 2019

Wszystkim Czytelniczkom i Czytelnikom życzę w tym dniu szampańskiej zabawy, a w Nowym Roku sukcesów w genealogii, odkryć nowych gałęzi rodzinnych i poznania nowych, dalekich krewnych :)

środa, 11 grudnia 2019

Książkowo


Zajmując się genealogią, nie należy ograniczać się tylko do samych metryk, do tworzenia drzewa. Uważam, że należy także poznać panujące w tym czasie, w którym żyli nasi przodkowie, warunki ekonomiczne, społeczne i polityczne. W tym celu warto skorzystać z opracowań historycznych.
W kręgu moich zainteresowań są głównie Kresy. Dlatego sięgnęłam po książkę „Czarna księga Kresów” (rok 2011) doktor Joanny Wieliczko-Szarkowej. Autorka przedstawiła w niej historię Kresów, czyli ziem wschodnich dawnej Rzeczypospolitej, obszaru położonego pomiędzy morzami Bałtyckim i Czarnym (obecnie terytoria Litwy, Łotwy, Białorusi i Ukrainy). Tytuł „Czarna księga”, jak wskazuje we wstępie prof. dr hab. Andrzej Nowak, nawiązuje do zebrania wydarzeń tragicznych, przewin albo zarzutów (s.7). Ofiarą zbrodni i tragicznych wydarzeń opisanych w książce są właśnie mieszkańcy Kresów.
Tereny zwane Kresami zaczęto przyłączać do Królestwa Polskiego już za Kazimierza Wielkiego w XIV wieku. Jak pokazuje autorka, ziemie te już od samego początku narażone były na niebezpieczeństwo ze strony państw ościennych. Od XIV aż do końca XVII wieku południowe pogranicza narażone były na najazdy Tatarów i Turków, od końca XV wieku pojawiło się zagrożenie agresją ze strony Moskwy, a wiek później – ze strony Kozaków. Schyłek XVIII stulecia przyniósł rozbiory Polski, w wyniku których Kresy zostały podzielone pomiędzy dwóch zaborców. Imperium rosyjskiemu przypadły prawie całe Kresy, z wyjątkiem części Rusi Czerwonej zagarniętej przez Austrię, która nowo nabyte ziemie nazwała Królestwem Galicji i Lodomerii.
Zaborcy od razu przystąpili do podporządkowywania zdobytych terenów. W zaborze rosyjskim dokonywano konfiskaty dóbr, grabieży majątków, dążono do zunifikowania ziem polskich z Rosją. Powstania listopadowe i styczniowe pociągnęły za sobą liczne represje, wprowadzono działania rusyfikacyjne. Z kolei w zaborze austriackim wprowadzone zmiany i reformy doprowadziły do tego, że „Pod rządami Habsburgów Galicja z czasem stała się jedną z najbiedniejszych i najbardziej zacofanych prowincji cesarstwa” (s.74). W okresie I wojny światowej Kresy Wschodnie stały się obszarem działań wojennych prowadzonych przez Rosję carską a potem bolszewicką przeciwko Austro-Węgrom i Niemcom.
Niestety, nie ma tu miejsca na przytaczanie wszystkich opisów i zawartych w książce wspomnień, ale warto sięgnąć choćby do jednego, należącego do Zofii Kossak-Szczuckiej, opisującego działania bolszewików: „(…) nieuchronnie i nieubłaganie dwór za dworem, folwark za folwarkiem padały w zgliszcza i gruzy. Wycinano sady, rozbierano lub palono domy. Runęły zburzone Samczyńce, Beregiele, cudna Eljaszówka, z pałacem włoskim tak pięknym, że zdawał się być zjawą, którą wróżka przyniosła i wnet z nią na powrót odleci.” (s. 120).
W przededniu odzyskania niepodległości, Polska znalazła się w stanie wojny z Zachodnioukraińską Republiką Ludową, a następnie ze Związkiem Radzieckim. Ustalona nowa granica wschodnia oddzieliła jednak część Polaków od ich ojczystego kraju, wcielając między innymi Podole i część Wołynia do ZSRR. Nawet okres II Rzeczypospolitej nie przyniósł spokoju na Kresach. Wielonarodowość i różnorodność wyznań były powodem konfliktów między mieszkańcami. ZSRR wysyłała grupy dywersyjne podszywające się pod miejscowe oddziały partyzanckie niezadowolonych Ukraińców i Białorusinów. W Galicji Wschodniej środowiska ukraińskie domagały się utworzenia własnego państwa. W 1920 powstała konspiracyjna Ukraińska Organizacja Wojskowa, której działania w 1929 kontynuowała Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów. Bojówki nacjonalistyczne dokonywały licznych aktów terrorów. Nadszedł 1939 rok. Armia sowiecka po wkroczeniu na ziemie polskie dokonywała aresztowań, deportacji w głąb Związku Sowieckiego, zbrodni na miejscowej ludności, grabieży majątków i eksterminacji polskiej elity polityczno-kulturalnej. Niemcy, którzy wkroczyli na Kresy w 1941 - eksterminacji ludności żydowskiej i wyniszczenie pozostałej polskiej inteligencji. W tym czasie działała UON i Ukraińska Armia Powstańcza UPA. Z kolei na Kresach Północno-Wschodnich przeciwko ludności polskiej wystąpiła partyzantka bolszewicka.
W książce zawarto wiele opisów zbrodni dokonanych na ludności Kresów prawie od początku włączenia tych ziem do Polski. Niestety, nie ma tu miejsca na ich przytoczenie, a niektóre czyta się z ciężkim sercem. 
Warto na koniec przytoczyć jeszcze słowa autorki: „Kresy to wielka część naszej historii, to nasza tożsamość i nasza pamięć. Do tej pamięci zobowiązują nas zarówno dokonania przodków jak i ich cierpienia.” (s.25).


Książkowo

  Cmentarz Łyczakowski we Lwowie w latach 1786-1986  autor: Stanisław Sławomir Nicieja Cmentarz Łyczakowski we Lwowie powstał w 1786 roku....